Dokument nie zostanie podpisany podczas wizyty prezydenta Chin Xi Jinpinga w Moskwie, która rozpoczęła się dzisiaj. Tak twierdzi rzecznik prasowy prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow.
Rosjanie liczą na umowę gazową z Chińczykami, która pozwoli im otworzyć nowy, alternatywny do europejskiego, rynek zbytu dla ich surowca. Do Chin mogłoby popłynąć nawet 38 mld m3 gazu rocznie. Strony nie mogą jednak porozumieć się co do jego ceny. Rosjanie chcieliby otrzymywać 300 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, podczas gdy Chińczycy nie chcą zapłacić więcej niż 250 dolarów.
Gazprom próbuje także uzyskać w Pekinie pożyczkę na budowę gazociągu transportującego surowiec do Azji. Podobne porozumienie uzyskał już Rosnieft, który w 2008 roku zabezpieczył dofinansowanie z Chin na potrzeby realizacji budowy naftociągu East Siberia-Pacific Ocean zapewniający obecnie dostawy ropy naftowej Państwu Środka i innym klientom w Azji.
Reuters/WJ
